niedziela, 30 marca 2014

Azik

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Mój stanowczo jest najlepszy na świecie. Moja mała, kochana, cudowna Miśka, Zaza, Zula, Pszyczek i takich określeń jest pełno. Nie ma nikogo, kto tak mocno zajmowałby moje serce (i tu obrazi się na mnie Kuba). Nie wiem, co zrobię bez niej na studiach, będę chyba zabierać ze sobą.





Dzisiaj Ajla postanowiła, że mimo moim protestom i krzykom, że nie zamierzam dać się sfotografować, ani ubrać w cokolwiek, co nadaje się do pokazania ludziom. Jednak udało jej się zrobić mi parę zdjęć, jedno już widzieliście, z drugim się dzielę.

Pocieszam się, że zostało już 12(!) dni szkoły, a potem znikam, nie ma mnie i wracam wypoczęta na maturkę, zdaję świetnie i koniec. I szukam super wakacji, bo należy nam się odpoczynek !

sobota, 29 marca 2014

Tylko ale aż

Marzy mi się odpocząć.Co prawda zostały tylko 3 tygodnie, ale męczą nas strasznie i zwyczajnie jestem zmęczona. Ale już niedługo odpocznę. Jedziemy, jedziemy, jedziemy. Jedziemy do śniegu, do słońca, do najlepszej pizzy z rukolą, do zabawy, śmiechu. I nie będę słuchać o żadnej maturze, to w maju. Ten tydzień zamierzam wygrzewać się na słońcu, chodzić po sklepach i ewentualnie jeździć na nartach.

A tak poza tym, ostatnio rozsmakowałyśmy się w smaku sałatki z mango i szynką szwarcwaldzką. Polecam każdemu, kto lubi sałatki, ta jeszcze ma sosik miodowo-bazyliowy.




Już chyba rozumiecie, nie ? :)
Dlatego tęsknię za tymi widokami i nie mogę się już ich doczekać. 



wtorek, 25 marca 2014

Jabłka na plus!

Dzisiaj odwołali lekcje, bo wody w szkole brak, to zabrałam się za wszystko, na co ostatnio nie miałam czasu. Spędziłam pierwszą połowę dnia dosyć produktywnie - zrobiłam tabelkę do prezentacji maturalnej na polski, napisałam wypracowanie, nauczyłam się już prawie całych słówek na angielski i wreszcie postanowiłam wypróbować nowo znaleziony przepis na muffinki. Ostatnio doszłam do wniosku, że mogę robić specjalizację z muffinek.
W każdym razie wyszły pyszne, mini jabłeczniki jakby, ale jeszcze lepsze. Polecam, spróbujcie.
Jedyne, co zmodyfikowałam ( bo ja chyba nie umiem robić w 100% tak, jak mi każą) to dodałam jogurt grecki i zmniejszyłam ilość cukru do niecałych 100 g :)



A tak poza tym, to niestety dalej cierpię na brak czasu. Zumbę już kompletnie zaniedbałam, ale obiecuję się w maju poprawić ! Już tylko miesiąc męki mi został i potem taaaakie długie wakacje, że chyba na wszystko znajdę czas, ale planów już mam dużo. 

sobota, 22 marca 2014

Wiosna ejże ty

Z utęsknieniem czekałam na to, żeby to napisać : mamy wiosnę! A na dodatek na dworze świeci piękne słonko i termometr wskazuje temperaturę 20°C w cieniu. Czyż nie jest to wymarzony scenariusz?
A że matura, to niedługo maj. I to , o czym od września słyszymy. Szczerze mówiąc, to ja nie mogę się doczekać maja, żeby w końcu napisać co trzeba i zakończyć edukację w liceum.
Popołudniowy długi spacer z Zulą i Kubą. 


Czas na balerinki pierwszy raz w roku

niedziela, 16 marca 2014

Czas, czas, czas

Nie mam czasu ostatnio. Na nic. Maturki, maturki i korki i ciągle coś. Nie mam czasu czytać książek nawet ! Oczywiście zawsze jest czas coś upiec, więc w piątek powstał sernik na zimno z malinami, a tydzień temu muffinki jogurtowe. Są priorytety, prawda?;)
Poza tym wczoraj Kobi 18-stka, też znalazłam chwilę. Przecież nie można się tylko uczyć. Ale pocieszam się tym, że w maju skończą się te męki i będę leżeć do góry brzuchem przez dłuuugi czas.
Na szczęście na jakieś ćwiczenia też znajduję czas, niestety na zumbę nie mam czasu, bo to za dużo czasu zajmuje. A już zaczynam tęsknić.
Ale to już tylko miesiąc! Tego się trzymajmy !

sobota, 8 marca 2014

Psy o największym sercu i jeszcze większym żołądku

Sznaucer miniatura - Aza i Luna, one właśnie są tej rasy. I za nic nie zmieniłabym mojego psa. Nie dość, że są prześliczne, to jeszcze wierne i kochane. Taki pies jest bardzo rodzinny i poniekąd obronny. Ale najważniejsze, że jest prawdziwym przyjacielem. Każdemu, kto kocha zwierzaki polecam sznaucerka, najcudowniejsze pod słońcem i nie da się rozdeptać- trochę rosną :).


 Aza pokazuje Lunie, jak się skacze do patyka