piątek, 11 lipca 2014

Drożdżówka ze studiami

Ponieważ są już jagódki, to nie ma innej opcji, jak drożdżówa z nimi! Wyszła trochę za wysoka, bo ciężko się je na raz, ale jest pyszna. 
Jakoś to ciasto się przyczepiło do mnie i każdemu smakuje. Sernik i drożdżowe. I tak w kółko. Może macie propozycje na coś równie dobrego ? Zaczyna mi się trochę nudzić robienie tego samego, a coś jeść trzeba. Życie bez słodyczy, to przecież nie życie ! Czy to tylko ja tak uważam?

A tak w ogóle (tak, tak muszę się pochwalić) możecie mówić do mnie "studentko". Uniwersytet Ekonomiczny mnie przyjął, będę się kształcić we Wrocławiu ! Także życie studenckie i te sprawy... Zobaczymy. Życzcie mi powodzenia, ale póki co mamy WAKACJE! Jeszcze tydzień i będziemy się wy-/prze- grzewać w Turcji. 



A to kojarzycie? Nie, nie. Wcale nie kupne buły odgrzane na parze. Prawdziwe babcine buły na parze z sosem jagodowym, czyli nie może być nic lepszego na obiad. Babcia jest w tym najlepsza! Smaki dzieciństwa? Zdecydowanie.

niedziela, 6 lipca 2014

Sernik z trzech warstw

Owoce. Kolory. Owoce to kolory. Takie naturalne barwniki dla wypieków i deserów. Ja dzisiaj wybrałam porzeczkę. Tą z ogródka. Jak ekologicznie. Czarną i czerwoną.


Czarna była w przepisie, ale jak zwykle postanowiłam ULEPSZYĆ (niekoniecznie mi to wyszło) przepis i postawiłam na trzy warstwy. Ta z czerwoną porzeczką, zwykła i z czarną. Smak - pyszne. Uwielbiam owocowe smaki i na dodatek wpadające w kwaśną nutę. Tak mi wyszło. 
Całość do lodówki włożyłam koło 16. O 19 chciałam podać. Okazało się, że warstwa pierwsza jest taka, jak przed schłodzeniem. Załamałam się, stwierdziłam, że się nie stężeje i w ogóle porażka. Musiałam podać w takim stanie, bo babcia chciała spróbować, a zaraz wychodziła, więc nie było rady. Dostali takie "rozjechane". Poziom mojego załamania sięgnął zenitu.
Ale! Po kolejnych 3 godzinach dolna warstwa zaczęła być twardsza! Euforia, nie jest ze mną tak źle.
Jednak jeśli chcecie podać coś w formie galaretowatej i to szybko, nie dodawajcie czerwonej porzeczki. (Chociaż może to tylko ja tego nie wiedziałam?)

W każdym razie tu jest przepis, jakby ktoś też chciał poulepszać.